[O1] AEE-Nagłe, spadki mocy błąd 1259 - Przekaźnik pompy J17

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • dareczek82
    Classic
    • 2007
    • 25

    [O1] AEE-Nagłe, spadki mocy błąd 1259 - Przekaźnik pompy J17

    Byłem na przeglądzie w dobrym warsztacie (specjalizują się w grupie VAG http://www.sserwis.pl ) w czerwcu br przy przebiegu 65 kkm. Obecnie mam przebieg 73 kkm i właśnie stał się słyszalny ten efekt świstu ( 1100 - 1800 rpm). Podczas przeglądu i badania VAGiem mechanicy stwierdzili, że trochę już zapieczone mam kierowniczki turbiny. W tym też roku zdarzyło mi się złapać notlauf, chyba z 3 razy. Mechanicy poradzili mi też zebym od czasu do czasu na rozgrzanym silniku "dawał w palnik" tak żeby przedmuchać wszystko. O schładzanie turbo dbałem od początku.

    Pls powiedzcie czy można zaradzić temu efektowi sowy, czy nie powinienem czekać i jechać na regulację turbo?

    Z góry dziękuję
  • b707
    L&K
    S_OCP Member
    • 2006
    • 1272

    #2
    [O1] AEE-Nagłe, spadki mocy błąd 1259 - Przekaźnik pompy J17

    Witam
    Ostatnio miałem problem ze Skodziną. Nim zaczne to troche o aucie.
    Octavia 1.6 8v AEE 75KM rocznik 2001 ~107tys. km BEZ instalacji lpg.:P
    Z ostatnich napraw to:
    -pare lat temu wymieniona przepustnica
    -w zeszłą zime 2009 wymieniona kopułka, palec, kable WN i świece.
    -lato 2009 kompletny rozrząd z pompą i pozostałę paski
    -z miesiąc temu bębny i zmiana płynu hamulcowego
    -pare dni temu wymienione filtry powietrza+paliwa


    A teraz o problemie... Od jakiegoś okresu czasu podczas jazdy auto jakby traciło moc... było to bardzo krótkie... jakby nagłe i krótkie odjęcie gazu.

    W między czasie pojawiły sie też problemy z odpaleniem auta... zwłaszcza po deszczu... w zeszłym roku było podobnie i wymiana kabli, kopułki i reszty pomogła.
    Ale ostatnio podczas wielkiej ulwey w Wawie po zatankowaniu nie odpaliłem juz auta. Upchałem gazety pod kopułke i następnego dnia auto wróciło do domu na kołach.

    Znajomy który jest na ostatnim roku szkoły samochodowej i ma juz troche doświadczenia oglądał auto w poszukiwaniu ewentualnych przebić na kablach... Ale wszytstko jest ok.

    Podejrzenia padło na brak osłony silnika oraz wytłumienie maski które gromadziło sporo wody i mogła ona kapać na cewke [która jest lekko zaśniedziała]. Zostało wywalone a osłona zamocowana i tym samym problem odpalania zażegnany [przynajmnije tak sądze].


    Za spadki mocy podejrzewam że odpowiedzialny jest filtr paliwa. Dlaczego?
    Wstyd się przyznać... Ale te 106tys km skodzina zrobiła na fabrycznym filtrze ops: ... Jak ksiązki nie kłamia to powinien byc on wymianiany co 50tys...
    Kiedyś na te spadki mocy pomogła mi zalania STP do czyszczenia wtrysków i układu paliwowego.
    Stąd też moje podejrzenie że spadki wywoływał przypychający się filtr paliwa.

    Ostatnio podczas weekendowej jazdy do Kielc nastąpił powrót spadków... Są one naprawde krótkie... cos koło sekundy.
    Wczoraj do wymiany poszedły filtry... W tym paliwa który zastąpiłem filtrem firmy Knecht/Mahle a więc identycznym jak fabryczne.
    Do tego wcześniej a auto zostało zalane do pełna z dodatkiem STP do benzyny.
    Zastanawiam sie teraz czy to jest rozwiązaniem problemu czy też może kryć sie on gdzieś indziej?
    Może ktoś to przerabiał?
    Pytam bo dzisja podczas wydaje mi się że auto znowu jakby się zasłabło podczas przyśpieszania... Ale to było podczas przejazdu przez tory a z doświadczenia wiem że przy mokrych torach i obecnych oponach czasem auto potrafi na moment stracić przyczepność i zwolnić... a uczucie jest identyczne jak te spadki mocy.
    Więc teraz nie wiem czy to moje przewrażliwenie czy problem nadal gdzies tam jest.
    pzdr

    EDIT:
    Dodam że wczoraj zrobiłem ~50km i auto nie strzeliło żadnego focha. Więc może dzisaj to faktycznie moje przewrażliwienie:roll:... bo poza torami też bez fochów


    EDIT2
    VAG daje taki błąd:

    P 1259
    Przekaźnik pompy paliwa J17 zwarcie do masy lub coś tab
    Adam

    Komentarz

    • piotrcox
      Classic
      • 2009
      • 12

      #3
      Stawiam na cewkę zapłonową

      Komentarz

      • b707
        L&K
        S_OCP Member
        • 2006
        • 1272

        #4
        Ale że to cewka odpowiada za ten sekundowy spadek mocy czy za problemy z odpalaniem?
        Auto pali na wszystkie gary i podczas spadku mocy nie było żadnej nieregularnej pracy... Po prostu jakby ktos mi przepustnice przymknał/odciął paliwo na sekunde.


        Bo jak z odpalaniem to tez sie zastanawiam czy nie kapało na nia z maty wygłyszającej i nie powodowało problemów z odpalaniem.
        pzdr
        Adam

        Komentarz

        • jacog
          Rider
          • 2008
          • 420
          • Felicia I (6U1)

          #5
          Odpal auto, trzymaj gaz na 2-3 tyś obr (przepustnica na linkę wiec ci druga osoba do tego nie potrzebna) i delikatnie spryskiwaczem z wodą (ale takim co robi delikatką mgiełkę) spryskaj kable WN, cewkę i kopułkę (stawiam na ostatnie jeżeli gazety pomogły). Najlepiej po ciemku - może będzie widać przebicie. Chyba, że kolega po samochodówce zrobił taką próbe.

          Możesz wymyć benzyną ekstrakcyjną cewkę i kopułkę - jak są niewielkie przebicia to może pomóc na chwile.

          Traci moc podczas przyśpieszania czy jednostajnej jazdy? Tylko podczas przyśpieszania mogłoby wskazywac na zapchany filtr.

          Komentarz

          • b707
            L&K
            S_OCP Member
            • 2006
            • 1272

            #6
            Sprawdzane było wieczorem przy lekkiej mżawce, dużej wilgotności i na gazie więc przebicia by wyszły... ale brak.
            Zresztą bo kable, świece i kopułka z palcem maja lekko ponad rok i pewnie dopiero 5tys km. Wszystko dobrych producentów.

            Dlatego zastanawiam że może faktycznie to ta cewka. Narazie obstawiam że to po porostu woda z wytłumienia na nią kapała... ewentualnie na kabel masowy.
            W poniedziałek mate wywalałem i stwierdzenie że była wilgotna to mało powiedziane... była wręcz nasiaknieta wodą.


            Co do utraty mocy to tylko podczas przyspieszania... więc też mi sie wydaje że filtr był winien.



            Zabezpiecze sie w jakiś wypieracz wilgoci... a jak auto znowu zdechnie to cewka pójdzie do wymiany.
            pzdr
            Adam

            Komentarz

            • jacog
              Rider
              • 2008
              • 420
              • Felicia I (6U1)

              #7
              Wymyj cewke jak napisałem. W mojej Felicii, listwa zapłonowa gdy była brudna to odpalała na dwa gary (ale tylko przy dużej wilgotności). Czyszczenie raz na jakiś czas pomagało (aż po trzech latach padła w cholere)

              Komentarz

              • b707
                L&K
                S_OCP Member
                • 2006
                • 1272

                #8
                Tak zrobie Myśle czy nie zabezpieczyć silikone wysokotemperaturowym.
                pzdr
                Adam

                Komentarz

                • jacog
                  Rider
                  • 2008
                  • 420
                  • Felicia I (6U1)

                  #9
                  Jakiej firmy masz tą cewkę?

                  Komentarz

                  • bonzo01
                    Rider
                    • 2009
                    • 295
                    • Superb II combi (3T5)
                    • CDAA 1.8 TSI 160 KM

                    #10
                    Zamieszczone przez b707
                    Podejrzenia padło na brak osłony silnika oraz wytłumienie maski które gromadziło sporo wody i mogła ona kapać na cewke [która jest lekko zaśniedziała]. Zostało wywalone a osłona zamocowana i tym samym problem odpalania zażegnany [przynajmnije tak sądze].
                    Proponowałbym zdjąć osłonę spod silnika, te silniki dość mocno się grzeją, a osłona powoduje, że po jakimś czasie silnik zacznie brać olej. Kolega tak miał i narzekał.
                    MOJA WYMARZONA KOCHANKA
                    tymczasowy dupowóz
                    następnie kochanka
                    zaczęlo się od

                    Komentarz

                    • b707
                      L&K
                      S_OCP Member
                      • 2006
                      • 1272

                      #11
                      Może miał pełną od TDI? Bo z tą to słyszłem że sie grzeje strasznie.
                      Środkowa jest dość mała i nie ogranicza zbytnio dolotu powietrza do silnika.
                      Zresztą z 5-6 lat auto przejeździło ze środkową i się nie grzało oraz oleju nie brało. Nawet jak dorzuciłem mate która dodatkowo trzymała ciepło w komorze nic się nie zmieniło.
                      Natomiast gdy osłona zagineła zaczeły się problemy w zime i na jesieni więc wole jednak jeździć z nią.

                      Zamieszczone przez jacog
                      Jakiej firmy masz tą cewkę?
                      Aj... głowy nie dam... może Topran... ale moge sie mylić. W każdym bądź razie jest to jeszcze fabryczna cewka

                      Dzisja prześmigałem kolejne 50 i zero prolemów...
                      pzdr
                      Adam

                      Komentarz

                      • deviltomek
                        Ambiente
                        • 2010
                        • 246

                        #12
                        mycie lepienie łatanie itp cewki nic nie pomoze....jak jest popękana tzn. że dostała kiedys temp i ją rozsadziło....i od czasu do czasu ją przebija....do wymiany. sprawdz czy nie masz luzów na wałku w aparacie....mi przez ten luz właśnie uszkodziła sie cewka...objawy były takie same. koszt cewki 65zł na allegro firmy VIKA jak narazie jestem zadowolony...za 120zł kupisz juz TEAC czy jakoś tak (czyli orginał) w hurtowni. Poza tym najpierw podepnij pod Vaga... jesli nie bedzie zadnych błędów to 100% cewka.

                        Komentarz

                        • b707
                          L&K
                          S_OCP Member
                          • 2006
                          • 1272

                          #13
                          ooo ja mam TEAC:P

                          deviltomek ale moja cewka nie jest popękana itp. Jesj stan wizualny jest w zasadzie bez zarzutu.
                          Jedyne mankamenty to to że jest troche przykurzona oraz na tej metalowej czesci jakby kilka białych kropek "kamienia" jak na grzałce w czajniuku i to pewnie od skapującej wody.

                          Pisząc by zalać ja sylikonem chciałem po prostu ją zabezpieczyc przed wilgocia... tak jak to się robi z układami elektronicznymi na łodziach:P



                          Zresztą auto pada tylko w momecie gdy wody jest naprawde dużo. W normalne deszcze czy przez zime nic sie nie dzieje... dopiero przejazdy przez 15cm kałurze z prędkościami rzedu ~50km/h mogły powodowac IMHO wlewanie się wody do środka na kopułke i cewke... Puki silnik chodził nic sie nie działo ale wystarczył dłuzszy postuj ze zgaszonym silnikiem i auto nie odpalało. Dopiero jak wysechł ruszał.

                          Silnik chodzi na wszystkie gary.

                          Jak znowu padnie to zrobie tak jak mówicie. Kupie nową cewke.

                          [ Dodano: Pon 24 Maj, 10 17:21 ]
                          Zabaw ciąg dalszych.

                          Auto nadal namietnie szarpie i chciałem już robić cewke.
                          Lecz dla pewności kolejne podpięcei do kompa i wyskoczył sporadyczny błąd
                          VAG daje taki błąd:

                          P 1259 - sporadyczny
                          Przekaźnik pompy paliwa J17 zwarcie do masy.

                          Przekaźnik wyjeliśmy i oczyścilisśy styk jak i powięrzchnie zwierającą... Ale tak pozatym wygląda okej. Ktos ma jakiś pomysł? Auto pojeździło git ale postało troche i podczas jazdy znowu mi z dwa razy szarpnął. Zaczełko lekko kropic ale to raczej nie to...
                          Auto zaczeło szarpać po przejechaniu progu zwalniającego. Znajomy wieczorem wpadnie i zobacyz czy błąd jest znowu bo poprzedni wywaliliśmy.

                          Przekaźnik dla pewności wymienie... ale może to być cos innego jeszcze?

                          [ Dodano: Nie 06 Cze, 10 00:04 ]
                          EDIT:



                          Była jednak popękana. Zamieniłem ja na nowiutka BERU... Przekaxnik też został podmieniomy na wersje C z demontazu.
                          Plusiki rozdane. mam nadziej że to koniec tematu
                          Adam

                          Komentarz

                          Pracuję...